Mirka obecnie przebywa w domu tymczasowym i szukam dla niej opiekuna na stale.
To urocza, 10-letnia kotka z bagazem doswiadczen, ktory wcale nie zmienil jej lagodnej natury.
Przez wiekszosc zycia byla kotka bezdomna, jedynie dokarmiana na dzialkach. Jednak z racji jej wieku nie moze pozostac tam dluzej – dwukrotnie miala zapalenie pluc, niskie temperatury bylyby dla niej wyrokiem smierci. Kiedy trafila do mnie, slyszalam jej kazdy oddech, a ona czula sie najwyrazniej na tyle zle, ze w ogole sie nie myla. Na szczescie wszystko wrocilo do normy.
Mira ma cudowny charakter – pozbawiona jest jakiejkolwiek agresji (jej jedynym odruchem obronnym jest proba schowania sie w ciemny kat, ewentualnie gniewne prychniecie), uwielbia byc glaskana i odwdziecza sie glosnym mruczeniem. Mimo dosc sedziwego wieku z radoscia i werwa bawi sie swoim wlasnym ogonem albo mysza z Ikei Nie ma problemow z trafianiem do kuwety.
Z racji tego, ze kotka jest w trakcie doleczania, co wymaga nieprzyjemnych dla niej zabiegow pielegnacyjnych, Mira poki co wybiera miejsca, ktore ja chronia przed naglymi interwencjami z mojej strony, ale mysle, ze ta zabawa w chowanego minie po zakonczeniu leczenia. Zreszta, nawet teraz, troszke ukryta, bez problemu daje sie dosiegnac i miziac, a sprawia jej to wyrazna przyjemnosc. Kiedy ma wyrazna potrzebe glaskania, jedzenia lub zabawy, zbiera jej sie na odwage, wychodzi z ukrycia i po prostu robi co swoje (badz upomina sie o to, patrzac w oczy i miauczac bezglosnie).
To kotka idealna dla kogos, kto chce miec nieabsorbujacego towarzysza, ktory jednoczesnie nie jest kotem dzikim, lecz wrecz przeciwnie – lagodnym i czulym. Mysle, ze raczej nie nadaje sie do mieszkania studenckiego. To kotka potrzebujaca spokoju dla kogos, kto potrzebuje spokoju Nie zniechecajcie sie wiekiem – to przeciez moze byc zaleta. Nie kazdy ma ochote (i sily) na szalony, niszczycielski huragan pod postacia mlodego kotka w mieszkaniu.
Kotka jest odrobaczona i wysterylizowana. Zostanie przeze mnie zaszczepiona po calkowitym zakonczeniu leczenia. Oddam ja do adopcji jako zdrowego kota, co powinno nastapic niebawem. Szukam domu niewychodzacego, zgadzajacego sie na podpisanie umowy adopcyjnej.
Magda